poniedziałek, 9 maja 2016

Wkurzone, wkurzające Ego...

  Zawsze tak mam przed urodzinami...żyć mi się nie chce...
  Wszystko mnie wkurza. Pewnie z poczucia niespelnienia. Gdy ktos mnie pyta jak sie mam...nie lubie odpowiadac, że wszystko jest OK bo nie jest. I wtedy w głowie przewija się co nie jest OK...I odpuszczam. Bo przecież mogłoby być gorzej, bywało gorzej...duuużo gorzej. Więc odpowiadam że jest OK. Tendencyjnie ale niebanalnie bo przecież mam swoje uzasadnienie. Generalnie jednak brakuje mi wdzięczności. Mam prace, auto, stać mnie na wynajęcie mieszkania a w nim własnego kota, ktorego nazwałem własnym imieniem bo nie przyszło Mi żadne inne oryginalne do głowy. A co najważniejsze mam zdrowe, krnąbrne dziecko. Pysznie się do tego wszystkiego dobrego przyzwyczaiłem i ciągle chciałbym więcej...
  Najbardziej chciałbym jednego...ale o tym jak już mowiłem narazie pisał nie będę...
           
Ach...
Ego...
Ej...
Ja...
Dlaczego...
Bo Ja...
Dlatego...
Ech...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz